Jak nawiązać współpracę z wydawnictwem?
Wydawnictwa książkowe chętnie podejmują współpracę z blogerami. Nie są jednak zainteresowani każdym recenzentem internetowym. Co najczęściej decyduje o tym, że chcą od kogoś recenzje? Jeśli chciałbyś dostawać książki i pisać o nich, przeczytaj najpierw nasz poradnik. Dowiedz się, dlaczego warto wziąć taką współpracę pod uwagę. Zobacz, jak komunikować się z wydawcami.
Jakie są zalety współpracy z wydawnictwem?
Wydawnictwa książkowe poznają blogerów literackich głównie na dwa sposoby: sami przeprowadzają research i kontaktują się z osobami lub otrzymują maile od recenzentów. Nie bez powodu autorzy proponują wydawcom tworzenie recenzji. Wiążą się z tym takie korzyści, jak:
zyskanie popularności — im więcej dowie się u ciebie odbiorca, tym chętniej będzie odwiedzać twoją stronę, zwłaszcza, jeśli dzielisz się świeżą książką lub taką, która dopiero ma być wprowadzona na rynek,
nowe książki na własność — chociaż niektóre wydawnictwa oferują recenzentom tylko wersje recenzenckie, nie finalne, tzn. że wymagają jeszcze redakcji, a oprawa książki jest robocza i byle jaka,
szansę na więcej ofert współpracy — wydawnictwa polecają autorów innym wydawnictwom,
możliwość rozwoju pisarskiego — im więcej piszesz, tym lepiej ci to wychodzi. Niestety wiele wydawnictw nie podchodzi zbyt poważnie do literatury i nie zwraca uwagi na to, jak ktoś pisze. Nie dla każdego ważny jest styl, a tylko umiejętność zrozumiałego wyrażania swoich myśli. Czyli o literaturze mówią osoby, które same nie mają lekkiego pióra. A jeśli nie mają zdolności pisarskich, to na ile rzetelna i inspirująca będzie ich recenzja? Co będą mieć w takim razie do powiedzenia? Wiele zależy od oczekiwań wydawnictwa: niektórym wystarczy, jak ktoś napisze, że historia jest dobrze napisana i gładko się ją czyta.
Jak napisać mail do wydawnictwa?
Kontakt z wydawnictwem książek autorzy nawiązują zwykle poprzez wiadomość mailową. Niektórzy uważają, że nie powinno się tego robić. Zamiast tego trzeba rozbudowywać swoją stronę, umieścić na niej zakładkę z zaproszeniem do współpracy i czekać na odzew. Jeśli jednak nikt cię jeszcze nie znalazł, nie ma nic złego w tym, by wyjść samemu z inicjatywą. Możesz spotkać się z odmową lub brakiem odzewu. To drugie też jest odmową. Po prostu wielu redakcjom nie chce się odpisywać autorom z informacją, że nie są nimi zainteresowani. Inni, którzy dobrze na tym wyszli, dzielą się swoimi doświadczeniami. Sami wydawcy edukują internautów, jak napisać prawidłową wiadomość. A nawet jak się wyróżnić z tłumu. Przede wszystkim wiadomość e-mail powinna zawierać:
temat — jego brak świadczy o ignorancji,
informacje o tobie i twoim blogu recenzenckim,
wskazanie miejsc, gdzie jeszcze publikujesz recenzje,
linki do mediów społecznościowych — to bardzo ważne, strona nie funkcjonuje bez wsparcia social media, a za tym idzie kolejny ważny czynnik…
statystyki — napisz w wiadomości, ile osób obserwuje twojego Instagrama, Facebooka, kanał na Youtube i samą stronę; powiedz, kiedy powstał twój blog i ile zgromadziłeś na nim treści,
wskaż gatunki, a nawet konkretne tytuły, które cię interesują — pisanie, że możesz recenzować wszystko nie jest zbyt dobrze odbierane. Masz większą szansę na współpracę, gdy wykażesz się więc swoją specjalizacją w danym obszarze literackim. Jeśli coś lubisz i znasz, twoje recenzje mogą być lepsze i bardziej wiarygodne. Poza tym, jeśli będziesz dostawać książki od wydawnictwa fantasy, a nie lubisz tego gatunku, siłą rzeczy wszystkie twoje recenzje będą negatywne. Niewiele też wniesiesz do świata czytelników, pasjonujących się klimatami fantasy. Z drugiej strony, na ile przyjemna będzie dla ciebie taka lektura? Czy z awersji zmieścisz się w terminie, by przeczytać i zrecenzować daną pozycję?
Na końcu — podpisz się!
Jakich błędów unikać w wiadomościach?
Po pierwsze, nie powinieneś wysyłać zbyt wielu wiadomości do jednego wydawnictwa. Jeśli nikt ci nie odpisał, daj im i sobie czas, powiedzmy pół roku. Wtedy możesz spróbować ponownie nawiązać kontakt. Po drugie, nie proś o zbyt wiele książek, bo zwyczajnie się z nimi nie wyrobisz. Po trzecie, nie pal za sobą mostów. Otrzymałeś negatywną odpowiedź? Nie pisz z pretensjami lub oskarżeniami. Przyjmij odmowę na klatę i idź dalej. To normalne zjawisko. Nieprzyjemne, ale faktyczne. Pukaj gdzie indziej, aż ktoś cię przyjmie. Tak naprawdę to nie wiesz, czy ktoś z kim korespondowałeś, nie będzie zaraz pracować w innym miejscu. Jest duże prawdopodobieństwo, że zapamięta twoje niemiłe zachowanie. Na koniec, unikaj wysyłania identycznych wiadomości do wydawnictw. Inną treść powinien zawierać mail do wydawnictwa dla dzieci, a inną do wydawców kryminałów.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana
Dodaj komentarz
Dziękujemy za dodanie komentarza
Po weryfikacji, wpis pojawi się w serwisie.
Błąd - akcja została wstrzymana
Komentarze użytkowników
-
Justyna
Bardzo pomocny artykuł dla tych którzy , dopiero zaczynają swoją przygodę.